Opis forum
ida na mnie 4 ataki,
na kazda osade
dojda ok 3 - 4 nad ranem,
atakuje mnie (chyba)
KEDAR82
Rzymianie
Sojusz: Orch1d
Osady: 6
Ludność: 2791
Płeć: męski
Osady:
nazwa Ludności Pozycja
APAMEA 723 (-66|-90)
GRENADA 598 (-67|-89)
AKKA (Stolica) 541 (-139|-125)
SYDON 486 (-70|-86)
SAFITA 392 (-141|-121)
BAGHRAS 51 (-148|-121)
POWOD:
zaobserwowalem jego znajomego ( o czym oczywiscie nie wiedzialem kiedy to robilem ) , nastepnie dostalem wiadomosc od KEDAR82 abym tego nie robil. Niefortunie sie tak zlozylo ze kiedy odczytalem pierwsza wiadomosc dwie godziny po tym jak mi ja wyslal, to on wyslal druga, kiedy pisalem odpowiedz, on myslac ze mu nie chce odpowiedziec, wyslal ataki.
Teraz jest tylko jedna kwestia, co robic ??
Czy jest sens angazowac caly sojusz posilki itd.
Offline
Użytkownik
Osobiście nie wiem co zrobic. Głupio wyszło z obserwowaniem. Niech netta i morski zdecydują czy stawiamy defa. Ja się podporządkuje
Offline
sorry nie odpowiedzialem w travianie, bo od rozsylania wiadomosci, o poscie na forum, zablokowalo mnie i kaze mi czekac 10 minut
dlatego ze wlasnie nie wiem co robic to napisalem tutaj posta, zeby poddac to dyskusji, zdaje sobie sprawe ze atak moze byc duzy, i dlatego nei wiem sam czy jest sens, stawianie deffa, narazajac jednostki kazdego na zaglade,
Offline
Imperator X napisał:
Osobiście nie wiem co zrobic. Głupio wyszło z obserwowaniem. Niech netta i morski zdecydują czy stawiamy defa. Ja się podporządkuje
no coz, obserwowalem goscia ktory mial 450 popa, i druga mala osadke, nalezacego do malego sojuszu ( mniejszego od nas) KEDAR82 okazal sie tylko jego znajomym z poza sojuszu.
Offline
Wiadomo, że Kedar nie cofnie już ataku bo minęło zbyt wiele czasu.
Pytanie zasadne brzmi- czy On wie o Waszym nieporozumieniu i czy powiedziałeś mu, że nie wiedizałeś że ten gość jest pod jego opieką?!
Może Kedar w momencie gdy będzie wiedziałe, że rozumiesz swój bład (nawet jeśli to nieprawda) napisze CI co tak faktycznie do Ciebie wysłał!!!!
Może to tylko pojedyńczy żołnierze kóryz mają sobą zrobić zwiad głównego ataku, a może już główny atak.
postaraj się z nim dogadać- póki co czasu troche jeszcze mamy do 4 rano
Offline
nolo1 napisał:
napisz jeszcze raz do KEDARA82 i wyjaśmij mu dokładnie
ale kwestia juz nie jest w wyjasnianiu, ja mu napisalem czemu tak pozno dostal odwpiedz, on stwierdzil ze kazdy tak pisze, ( troche pechowo sie to zlozylo w czasie stad to nie porozumienie) on atakow juz cofnac nie moze,
co do podania liczebnsci, hmm, gdyby napisal, to sam sie naraza na wieksze straty.
Offline
Użytkownik
Chodziło mi raczej o całą akcje z Kedar. To jest normalne że obserwujemy i atakujemy słabszych. Nolo1 proponuje żebyś mu jeszcze raz napisał i wyjaśnił, myślę że tak powinieneś zrobic
Offline
Poki co przyjzalem sie troche atakom, i wyglada to tak
na Verrnume
atak z osady GRENADA dotrze o 03:00:26
atak z osady AKKA dotrze o 07:58:07
Verrnume II
atak z osady GRENADA dotrze o 04:02:08
Verrnume III
atak z osady GRENADA dotrze o 04:08:10
Offline
Szanwoni Sojusznicy.
Piszę w imieniu swoim i Netty, z którym przed momentem rozmawiałem telefonicznie.
Oto co Naszym zdaniem najlepiej w tej sytuacji zrobić, robiąć to analogicznie do tego co kiedyś zrobił już Netta.
Naszym skromnym zdaniem, jeśli nie wiemy co idzie w atakach, to lepiej chyba abyś na czas jego przyjścia oczyścił osade, by nie wiedział z jaki silnym przeciwnikiem ma do czynienia. Można przypuszczać jak pisze o tym atakowany, że idzie mocny atak, choćby dlatego, że idzie dwa razy na główną osadę.
Przypuszczam, że będą to ataki czyszczące- tzn mocne wojsko i katapulty z taranami. Ja bym tak zrobił.
Jesli atak będzie tak mocny jak sądzimy, to nie strcisz wojska, a w odbudowie osad pomoze Sojusz - tzn mówię w imieniu swoim i Netty, ale liczę, że przemawiam w imieniu nnych graczy i czekam na Waszą reakcje.
Gdy atak zniszczy i wojsko i osade, to cięzko będzie się podnieść. Tak pozostanei wosjko, które może dalej grabić i budować to co zniszczone.
Netta miał już przedtem 3 ataki na zasadzie jeden żołnierz do każdej osady od giganta w stylu Egoisty i tak zrobił.
Myślę, że to będzie najlepsze rozwiązanie, by przed atakami wysłąć wojsko do nas- do sojuszników na przechowanie- dogadać się między sobą gdzie kto ma np osade zbożową gdzie Twoje wojsko bęzie mogło iść na posiłki i nie umrzeć z głodu.
Ja na pewno deklaruję że mogę iluś przyjąć.
Niech inni wypowiedzą też swoje zdanie.
pozdrawiam Morski
ps a Ty... no cóż... przed atakiem musiałbyś wstać i opróżnić osady z ludzi i z surowców by nie było mu dane wrócić jeszcze z łupami
Offline
Użytkownik
Tak będzie najlepiej. Wojsko zostanie a odbudowac osode pomorzemy!
Offline